Wśród wyposażenia kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej znajdują się zabytki sepulkralne po byłych właścicielach Starego Strącza. Są to dwa epitafia, nie zachowane w całości manierystyczne epitafium ołtarzowe w nawie kościelnej oraz epitafium inksrypcyjno-herbowe posadowione na ścianie zakrystii. Przy zachodnim wejściu kościelnym od strony nawy wmurowane są dwie postaciowe dziecięce płyty nagrobne.
W poniższym opracowaniu dokonano po raz pierwszy przełożenia filologicznego inksrypcji z epitafiów oraz dokonano próby wizualizacji nieistniejącego epitafium.
Ursula von Kanitz, Stare Strącze (Alt Strunz), 1610-1632
Na pozór nic obecnie nie wskazuje, że epitafium – wykonane, jak podają źródła, z piaskowca – znajdujące się na ścianie kościoła p.w. św. Jadwigi Śląskiej w Starym Strączu, pow. głogowski (niem.Alt Strunz,St.-Hedwig-Kirche), poświęcone jest Urszuli von Kanitz.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że jedynym tekstem widocznym obecnie na tym zabytku jest inskrypcja dolna – a więc zaledwie „dodatkowa” – wyrzeźbiona podobno w kamieniu steatytowym (ponoć w międzyczasie przerabiana nieco bądź przynajmniej odnawiana względem oryginału z XVII wieku). W jej treści o Urszuli nie ma wprawdzie wcale mowy, ale czytamy tam:
Szlachetna, czcigodna a cnót pełna Pani, Anna z domu Kanitzówna, wdowa po świętej pamięci szlachetnym i mężnym Panu Zygmuncie von Rechenberg na Przybyszowie i Borowie Wielkim, po nim zaś po Panu Wacławie von Zedlitz und Neukirch na Warmątowicach, Janowicach i Duninie, rajcy książęcym legnickim i brzeskim, a Księstwa Legnickiego staroście ziemskim, epitafium to dziecięcą życzliwością powodowana erygować i wykonać nakazała.
A więc nie samej Annie von Rechenberg z domu von Kanitz, pani na Przybyszowie (niem. Pürschkau) (zmarłej nota bene w roku 1632), o której jest mowa w tej inskrypcji, epitafium to jest poświęcone. Anna (jednak nie ta sama Anna von Rechenberg, która zmarła młodo już w roku 1586, a której płyta nagrobna również tam się znajduje) była jedynie fundatorką i spiritus movens jego wykonania. Nakazała jego wykonanie „dziecięcą życzliwością powodowana” – w tym wypadku chodziło o upamiętnienie matki, którą była właśnie Urszula von Kanitz z domu von Niebelschütz.
O Urszuli mowa jest w centralnej części tej instalacji, tej, która przykryta jest wizerunkiem Jezusa – […] Ciekawe, czy za obrazem nadal zachowana jest inskrypcja.
Czy wiem, jak ta inskrypcja dokładnie brzmiała? – Nie.
Czy domyślam się, co mogła mniej więcej zawierać? – Tak:
W niewidocznej inskrypcji centralnej, o znaczniejszej długości tekstu, zapisano zapewne m.in., że szlachetna i cnót pełna Pani, Pani Urszula von Kanitz, panna z rodu von Niebelschütz, z linii glinickiej (a.d.H. Gleinitz) urodzona tego a tego dnia miesiąca października roku 1537, córka Johanna von Niebelschütz (zm. w 1559 r.) i Ursuli von Glaubitz (1510-1576 lub 1578), podówczas już jednak podwójna wdowa, małżonka primo voto szlachetnego, znamienitego i mężnego Christopha von Kreckwitz na Jakubowie (niem. Jakobskirch), zmarłego w r. 1564, secundo voto równie szlachetnego etc. Wolfganga (Wolfa) von Kanitz, pana na Dziewinie (niem. Dieban) [choć niektórzy twierdzą, że drugim małżonkiem był Friedrich von Kanitz, również zresztą dziedzic na Dziewinie (niem. Dieban) – i to zdaje mi się bardziej prawdopodobnym], zmarła była w błogosławieństwie Bożym w roku 1610, lat 73 przeżywszy (bardzo możliwe, że zgodnie z dawnym obyczajem dodano tu też liczbę przeżytych przez nią miesięcy i dni). Zapewne wyrażono tam również pobożne życzenie, aby Bóg jej łaskawym być raczył.
Nie zaglądałem za obraz Jezusa, którym zasłonięto inskrypcję, ale gdyby ktoś chciał wiedzieć, co myślę o tym, co tam prawdopodobnie napisano, to odpowiedziałbym mniej więcej tak:
Anno 1610, den XX. Octobris zwischen X und X Uhr ist im Gotte seliglichen entschlaffen die edle ehrenfeste und tugendreiche Frau, Frau Ursula geborne Niebelschutzin aus dem Hause Gleinitz, zunechst des edlen gestrengen wolbenambten Herrn Christoph von Kreckwitz auf Jacobskirch und nach jhm des edlen gestrengen wolbenambten Herrn Friedrich von Kanitz auf Dihban nachgelassene Wittibe, ihres Alters 73 iar XX M: XX T: welcher Gott gnedig seyn wolle.
Niewykluczone, że dodano jakąś sentencję o religijnym brzmieniu lub cytat z Biblii lub psalmu etc.
To wszystko tylko przypuszczenie, bo tę samą mniej więcej treść wyrazić można oczywiście na mnóstwo sposobów, dodać więcej szczegółów albo też ich ująć. Dopóki nie zajrzymy za obraz Jezusa, nie będziemy tego wiedzieli. Chyba, że ktoś już zajrzał lub z innych źródeł wie, co tam dokładnie napisano – niech da znać.
• W niewiele dni po otrzymaniu i opublikowaniu niniejszego opracowania nie oparłem się pokusie, by jednak dotrzeć do tego, co skrywają za sobą obraz Serca Jezusowego oraz umieszczony poniżej niego wotywny napis.
Napis wotywny “Najświętsze Serce Boże zmiłuj się nad nami” został wykonany na tafli szklanej, którą dwoma wkrętami przykręcono do drewnianej ramy, a ta z kolei w jakiś sposób została solidnie połączona z epitafium (najprawdopodobniej kolejnymi śrubami). Z czasem farba na spodniej stronie szklanej tafli zadziałała jak klej, scalając ją z ramą tak, że zaistniało prawdopodobieństwo zniszczenia napisu podczas próby jego odłączenia. Prawa śruba podczas montowania szkła musiała zostać zbyt mocno przykręcona, bo powstało pęknięcie, umożliwiające odłączenie trójkątnego fragmentu w prawym dolnym rogu, co w efekcie otwarło możliwość wzrokowej penetracji części przestrzeni pod ramą. Niestety, nie zostały dostrzeżone jakiekolwiek pozostałości napisów.
Więcej szczęścia przyniosło spojrzenie za obraz Serca Jezusowego, który bezproblemowo można było zdjąć. Za obrazem znajduje się napis, co do którego treści oddaję głos panu profesorowi Biszczanikowi.
“Ku chwale Bożej, a takoż dla sławetnej pamięci szlachetnej a cnót i honoru pełnej Pani Urszuli z domu Niebelschuetz, wielbionej Pani Matki, pamięci świętej, która w chrześcijańskim stadle żyjąc, pierwej przez lat 9 ze szlachetnym, mężnym Panem Wolfgangiem von Kanitz z Dziewina, cztery lata w pierwszym wdowieństwa czasie, w drugim stadle lat 40 przeżyła, po czym z pierwszego małżeństwa za Bożym błogosławieństwem dwie, z drugiego zaś jedną córkę spłodziła, z których się 58 wnucząt i 20 prawnucząt doczekała. W leciech podeszła i żywota syta w błogosławieństwie Pańskim dnia 8 października roku 1610 była odeszła, lat 73 przeżywszy.”
© odczytanie i przekład:
prof. ucz., dr hab. Marek Biszczanik
Instytut Filologii Germańskiej
Uniwersytet Zielonogórski
(• opis i tłumaczenie zostały dołączone do opracowania przez ks. proboszcza Andrzeja Nowaka w dniu 01.10.2021 r.)
Poza tym epitafium zawiera dwie nisze znajdujące się po obu stronach inskrypcji centralnej (a więc obecnie po obu stronach obrazu Jezusa), w których zamieszczono pierwotnie figurkę Jana Chrzciciela i figurkę Caritas (czyli ‘miłości bliźniego’). Obecnie znajdują się tam, jak się zdaje, figurki zastępcze aniołków.
W górnej części epitafium znajduje się relief przedstawiający Jezusa u studni Jakubowej.
Pomiędzy inskrypcją centralną (czyli obecnie obrazem Jezusa) a owalem z inskrypcją dolną widzimy ramę z polskim napisem „NAJŚWIĘTSZE SERCE BOŻE, ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI”. Widać jednak, że i ta rama zakrywa jakiś tajemniczy, a pierwotnie zamierzony przez twórcę element epitafium. Gdyby jednak uchylić drewnianej (jak mi się zdaje) ramy z polskim napisem, bardzo możliwe, że oczom naszym ukazałaby się miedziana tablica (jeśli wciąż jeszcze tam jest), przedstawiająca rodzinę zmarłej Urszuli: cały rząd postaci mężczyzn, kobiet, dzieci i wnucząt.
© opracowanie, przekłady:
prof. ucz. dr hab. Marek Biszczanik
Instytut Filologii Germańskiej
Uniwersytet Zielonogórski
[oprac.: 2021.07.20]
Szlachetna, czcigodna a cnót pełna Pani, Anna z domu Kanitzówna, wdowa po świętej pamięci szlachetnym i mężnym Panu Zygmuncie von Rechenberg na Przybyszowie i Borowie Wielkim, po nim zaś po Panu Wacławie von Zedlitz und Neukirch na Warmątowicach, Janowicach i Duninie, rajcy książęcym legnickim i brzeskim, a Księstwa Legnickiego staroście ziemskim, epitafium to dziecięcą życzliwością powodowana erygować i wykonać nakazała.
© opracowanie, przekłady:
prof. ucz. dr hab. Marek Biszczanik
Instytut Filologii Germańskiej
Uniwersytet Zielonogórski
[oprac.: 2021.07.20]
Płyta nagrobna figuralna dziewczynki z rodu v. Rechenberg.
Anna von Rechenberg, zmarła 9 lutego 1586r. Córka Sigismunda von Rechenberg i Anny von Canitz. Żyła 5 lat, w narożach płyty znajdują się herby: rodowe (lewa strona patrzącego) v. Rechenberg i v. Unruh( Unruhe), macierzyste (prawa strona patrzącego) v.Canitz (Kanitz) i v. Niebelschutz.
Płyta nagrobna figuralna chłopca z rodu v. Rechenberg.
Wolfgang von Rechenberg, zmarły 7 października 1584r. Syn Sigismunda von Rechenberg i Anny von Canitz. Żył pół roku, w narożach płyty znajdują się herby: rodowe (lewa strona patrzącego) v. Rechenberg i v. Unruh( Unruhe), macierzyste (prawa strona patrzacego) v.Canitz (Kanitz) i v. Niebelschutz.
1731, Stare Strącze / Alt Strunz, Bernhard i Anna von Klix
Epitafium Bernharda von Klix (1652-1731) i jego małżonki Anny z domu von Rechenberg (1650-1704) znajduje się w kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej w Starym Strączu (dawniej: Alt Strunz).
Moja propozycja przekładu treści inskrypcji:
W tej oto mogile spoczywają wysokiego rodu baron, Pan Erazm Bernhard z Klixu i Jędrzychowic, oraz Pani wysokiego rodu Anna Barbara baronowa von Klix, z domu von Rechenberg, Państwo na dobrach strąckich [*], w Saksonii zaś na Górnym i Dolnym Starym Zawidowie, [młynem i wsią nad Kocim Potokiem**] oraz Klikówku [***]. On 1 czerwca 1652 roku urodzon, ona urodzona 1 marca 1650 roku, ów 21 sierpnia 1731 roku zmarły, ta zaś zmarła 22 lutego 1704 roku. Z popiołów pomnik ten wznoszą synowie pozostawieni, Wolff Bernhardt i Johann Leopold, baronowie von Klix.
Tym razem nie obejdzie się bez objaśnień do kwestii objawiających na styku toponimii niemiecko- i polskojęzycznej:
[*] Sformułowanie „dobra strąckie” odnosi się do zespołu majątków, tworzonych przez Alt-Strunz (Stare Strącze) i Neu-Strunz (Nowe Strącze) w okolicach Sławy.
[**] W inskrypcji użyto w tym miejscu suspensji mającej zapewne za pomocą jednego wyrazu symbolizować skrótowo dwie dawne nazwy: Grundhäuser i Grundmühle. Problemem jest tu jednak fakt, że [o ile mi wiadomo] zabudowań tych już od dawna nie ma, a więc nie ma też zapewne polskich nazw tych miejsc [położonych niegdyś tuż obok siebie, obecnie porosłych lasem]. Ponieważ jednak oba te miejsca znajdowały się w zakolu strumienia zwanego Kocim Potokiem (obecnie przebiega wzdłuż niego granica polsko-czeska), w przekładzie oddano je za pomocą sformułowania „młyn i wieś nad Kocim Potokiem”, które z pewnością nie jest idealne, ale lepszego tymczasem nie znajduję. A może ktoś wie coś o polskich nazwach tego miejsca?
[***] Dawny majątek Neuklix, położony tuż pod Starym Zawidowem (nota bene miejscem narodzin słynnego Jakoba Böhme), zdaje się być obecnie wschodnim skrajem tej wsi, nie posiadającym osobnej oficjalnej nazwy. Zdaje się jednak, że lokalnie określa się go Klikówkiem i był traktowany jako przysiółek. (Ród von Klix wywodzi się ze swojej pradawnej siedziby Klix koło Budziszyna [niem. Bautzen], która do dziś nosi to miano).
Inskrypcja otoczona jest herbowym wywodem genealogicznym. Herby rodowe to: von Klux, von Metzrade, von Rechenberg lub von Haugwitz [niepewne] i von Stentzsch, a macierzyste to: von Gersdorf, ponownie von Gersdorf, von Kottwitz i von Braun.
© przekład inskrypcji, opracowanie:
prof. ucz. dr hab. Marek Biszczanik
Instytut Filologii Germańskiej
Uniwersytet Zielonogórski
[oprac.: 2021.08.08]
Wirtualne epitafium Anny Barbary von Rechenberg, która została upamiętniona ( wspomniana) na epitafium męża Erazma Bernharda von Klüx (1652-1731).
Gdyby istniało w rzeczywistości epitafium Anny, to właśnie tak by wyglądało. Wizualizacja powstała tylko dlatego, żeby upamiętnić ostatnią właścicielkę Starego Strącza z rodu von Rechenberg i pokazać jej wywód rodowy aż do prapradziadków z Borowa Wielkiego- Bernharda von Rechenberg i Anny zd. von Unruhe.
Epitafium jej męża ufundowali synowie Bernharda, baronowie Wolff Bernhard i Johann Leopold von Klüx, właściciele po śmierci ojca Starego Strącza. Nie ma potwierdzonej źródłowo informacji z którego to związku Bernharda byli synowie. Miał on trzy żony, pierwszą żoną młodziutkiego wówczas Bernharda była Anna Sidonia von Sauerma ( ślub 26.10.1672r). Drugą żoną była dziedziczka Starego Strącza Anna Barbara von Rechenberg (ślub 1675). Trzecią żoną Bernharda po śmierci Anny Barbary von Rechenberg została Anna Katharina von Schlichting ( ślub po 1704r.).
Ostatnia dziedziczka Starego Strącza z linii Rechenbergów Pirschka, dom Borów Wielki i Sława, Anna Barbara von Rechenberg, urodziła się 01.03.1650r. Była córką właścicieli majątku Salish-Strącze Wolfganga Sigismunda von Rechenberg i Cathariny von Kottwitz z Droszkowa ( Droschkau). Miała brata o imionach po ojcu czyli Wolfganga Sigismunda lecz prawdopodobnie zmarł w wieku dziecięcym. Została jedyną spadkobierczynią majątku Rechenbergów Salish-Strącze. Miała dwóch mężów, pierwszym mężem był Hans Caspar von Hochberg z Klein Kirschen (ślub 15.05.1666). Wg. mnie był to Hans Caspar von Hochberg z Gross Krichen ( Krzeczyn Wielki, pow. lubiński). Caspar urodził się 04 maja 1638r. jako syn Caspara von Hochberg zu Koiskau und Prausnitz oraz Sabine von Schweinitz z Gross Krichen. Jego rodzice pochowani są w Prusicach pow. złotoryjski i tam też znajdują się ich tablice nagrobne oraz epitafia. Dnia 14 maja 1666r. w wieku 28 lat ożenił się z 16-letnią wówczas Anną Barbarą von Rechenberg ze Starego Strącza. Nic nie wiadomo czy Anna była jego pierwszą żoną i nie odnotowano ich potomstwa.
Caspar von Hochberg zmarł 16 lipca 1675r w Legnicy a pochowany został w Krzeczynie Wielkim, siedzibie rodowej Schweinitzów. Znajduje się tam bardzo dobrze zachowana polichromowana płyta nagrobna figuralna Caspara a w krypcie kościelnej znajduje się jego sarkofag.
Anna Barbara von Rechenberg, wdowa po Casparze, wyszła ponownie za mąż w roku 1676 za Erazmusa (Erazma) Bernharda barona von Klüx, pochowanego w odziedziczonym po Annie Barbarze von Rechenberg majątku w Starym Strączu. W drugim małżeństwie Anna pozostała aż do śmierci. Zmarła w Starym Strączu dnia 22 lutego 1704r.
Wizualizacja epitafium oraz opracowanie: Danuta Szybińska-Juszczuk, Marek Juszczuk.
Źródła:
1/Rechenbergowie w życiu społeczno-gopsodarczym księstwa głogowskiego w XVI-XVII wieku Tomasz Andrzejewski Uniwersytet Zielonogórski 2007r.
2/ Wappenbuch von 1605 bei Johann Siebmacher.
3/ Rechenberg, eine ansehnliche Familie.In:Johann Heinrich Zedler: Grosses vollständiges Universal-Lexicon Aller Wissenschafften und Künste.Band 30, Leipzig 1741, Sp.1284 f.